W tym wpisie dowiecie się, w jaki sposób w naszej pracowni powstało biurko loftowe. Przejdziemy wspólnie przez cały proces, którego efektem końcowym będzie piękny, solidny mebel. Zapraszamy zarówno do czytania, jak i do oglądania! Biurko wykonuję dla siebie, do swojego biura. Moje stare biurko jest nieco za małe, więc zamieniam je na lepszy model ;).  

Przygotowanie materiału na mebel

 Zaczynamy od przygotowania materiału. Przycinamy deski z długości tak, aby oszczędzić sobie późniejszego strugania, ale zostawiamy też 10 cm zapasu. Blat ma mieć docelowo długość 190 cm. Do produkcji biurka zostało wykorzystane drewno dębowe w klasie 2/3, czyli drewno mocno sęczne z wadami – moje ulubione :). Deski kupuje z suszarni w formie tarcicy z oflisami. Od razu po zakupie rozcinam takie deski i układam na regale. Oszczędzam dzięki temu miejsce i czas podczasrealizacji projektu. Tarcica na meble domowe musi pochodzić z suszarni i mieć około 8% wilgotności. Deski przycinam na pile ukośnej (ukośnicy). Pamiętajmy, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Podczas cięcia zawsze zwracam uwagę na stabilność materiału – spójrzcie, w jaki sposób porusza się jedna z desek. Cięcie niestabilnego elementu może poważnie uszkodzić piłę i być niebezpieczne dla użytkownika.  Przycięte deski umieszczam w strugarce, czyli maszynie, która wyrównuje powierzchnię materiału. Wyrównałem na niej trzy krawędzie – spód i dwa boki tak, aby spód był prostopadły względem boków. Następnie deski trafiają na grubościówkę, która zbiera materiał do wyznaczonej grubości. Dzięki niej góra jest równoległa ze spodem. Na początek zbieram po 3-4mm materiału z szybkim przejazdem, na koniec zwalniam tempo posuwu materiału i zmniejszam zbiór do około 1 mm, dzięki temu ograniczam ilość wyrwań i odprysków, jakie zdarzają się w dębinie tej klasy (rustykalnej). 

Klejenie desek

 Pierwszy etap za nami! Deski zostały wstępnie obrobione i przygotowane. Teraz czas na klejenie. Przed nałożeniem kleju układam deski obok siebie i dociskam, aby sprawdzić, czy powierzchnia przyszłego blatu nie zawiera ubytków i szpar.  Całość prezentuje się obiecująco, więc przechodzę do nakładania kleju na boczne krawędzie desek. Deski pokryte klejem umieszczam na prasie montażowej, gdzie zostaną do siebie mocno przyciśnięte. Klej potrzebuje około 24 h, by w pełni związać i wyschnąć. Nadmiar kleju zebrałem po upływie pół godziny od ściśnięcia desek – potem blat wrócił na swoje miejsce do schnięcia. Deseczki odpoczywają, a ja zabieram się za podstawę! 

Przygotowanie podstawy stalowej pod blat

 Profile stalowe trafiają pod ostrze przecinarki Evolution. Docięte elementy szlifuję na krawędziach, układam, a następnie spawam, a spawy szlifuję na gładko.  W trakcie pracy nad podstawą stwierdziłem, że rama, którą planowałem wykorzystać będzie nieco zbyt delikatna i zbyt lekka w stosunku do masywnego blatu. Dodatkowo blat o długości prawie 2 metrów oferuje bardzo dużą przestrzeń, którą postanowiłem wykorzystać, zwiększając funkcjonalność mebla – dlatego też do całej konstrukcji tworzę dodatkowo dwie skrzynie, jedną na komputer, jedną na dokumenty.  To wracamy do cięcia stali! Zwróćcie uwagę na to, w jaki sposób ograniczniki potrafią przyspieszyć i zautomatyzować proces cięcia. Docięte profile po raz kolejny lądują na stanowisku montażowym, gdzie zostają zespawane i doszlifowane. Dorabiane skrzynie stalowe zostają połączone z główną ramą, doszlifowane kolejny i w taki oto sposób powstaje gotowa podstawa. Podoba mi się wygląd stali surowej, dlatego nie maluję jej proszkowo. Konstrukcja gotowa, wracamy do naszych desek! 

Wykończenie blatu

 Po upłynięciu doby, klej już dobrze wyschnął i związał. Możemy zatem zabrać się za wykończenie blatu. Docinam blat do ostatecznego formatu, a następnie wypełniam sęki, ubytki i szczeliny na jego powierzchni. Ubytki i sęki wypełniam szpachlą poliestrową dwuskładnikową  Z racji tego, że początkowy projekt biurka uległ w trakcie działania, to do kompletu z przygotowanymi dodatkowymi skrzyniami stalowymi muszę dorobić również półki. Proces ich przygotowania jest taki sam jak w przypadku blatu. Przed umieszczeniem drewna w szlifierce szerokotaśmowej wstępnie czyszczę powierzchnie blatu ze szpachli i wszystkich ostrych, kanciastych elementów, które potencjalnie mogłyby zerwać papier ścierny. Po wstępnym, ręcznym oczyszczeniu, blat trafia na szlifierkę szerokotaśmową. Po pierwszym szlifowaniu zauważyłem kolejne ubytki. Zaszpachlowałem je, po czym blat trafił po raz kolejny na szlifierkę. Ostatnim elementem obróbki mechanicznej było zeszlifowanie bocznych krawędzi blatu. 

Olejowanie i montaż

 Czas na zabezpieczenie powierzchni drewna. Nakładam na blat dwie warstwy olejowosku. Półki obrabiam i zabezpieczam w taki sam sposób jak blat. Przed połączeniem elementów drewnianych i metalowych, dokładnie czyszczę stalową konstrukcję i zabezpieczam ją olejem. Wywiercam otwory na śruby montażowe, a następnie z małą pomocą mocuję konstrukcję stalową do drewna i gotowe! Piękne biurko loftowe jest gotowe do użytku! Czas wykonania to około 2 dni robocze. Co myślicie? :)